W listopadzie 2009 roku wprowadzono nowe przepisy odnośnie becikowego. Wielu rodzicom utrudniło to dostęp do należnych im środków pieniężnych z tytułu nowo narodzonego dziecka. Posłowie już od jakiegoś czasu pracują nad nowelizacją ustawy o świadczeniach rodzinnych, a zwłaszcza nad becikowym Romana Giertycha.
Teraz rodziny, które ubiegają się o becikowe muszą:
-przedstawić zaświadczenie potwierdzające opiekę lekarską kobiety ciężarnej od 10 tygodnia do rozwiązania
-zaświadczenie musi zawierać informacje o co najmniej jednym badaniu w każdym trymestrze
Gmina nie wypłacała becikowego, jeśli ubiegający się nie miał odpowiednich dokumentów.
Nowe przepisy mają nieco ułatwić otrzymanie świadczenia rodzinnego. W dokumentach zamiast informacji o trzech badaniach będzie wymagane jedno badanie w trakcie ciąży. Ważne jest także to, że zaświadczanie będzie mogła wydać położna, a nie jak dotychczas tylko lekarz. Nowe przepisy mają obowiązywać do stycznia 2012 roku.
Czy warto wprowadzać nowe przepisy na 1,5 roku? Wygląda na to, że działanie to jest jedynie rozgrywką polityczną przed wyborami. Przecież złagodzenie przepisów nie wpłynie na zwiększenie ilości urodzeń dzieci. 1000zł dla każdej rodziny to nie tak wiele, by decydować się na dzieci, zwłaszcza, jeśli sytuacja finansowa rodziny nie jest najlepsza. Becikowe niewiele tu pomoże, chyba że w zdobyciu wyborców.