Nie tak dawno prezydent RP w swoim kolejnym przemówieniu publicznie przekonywał, że jesteśmy już dawno po kryzysie, a wskaźniki ekonomiczne wskazują, że kraj nasz ma się zupełnie dobrze. Być może jest w tym jakieś ziarno prawdy, ale ziarno, a nie na przykład jego korzec. Kryzys nadal nie opuścił naszego kraju, sytuacja finansowa wielu polskich rodzin stale pogarsza, ale mimo to wielu naszych rodaków posiada jednak pieniądze. Tylko niekoniecznie wie jaki zrobić z nich użytek. Z pewnością gra na giełdzie czy też inwestowanie w funduszach inwestycyjnych mogą je pomnożyć. Problem tylko w tym, że niewielu wie co to gra na giełdzie, nie wie jak grać na giełdzie i jak inwestować na rynku funduszy inwestycyjnych. Tymczasem z ostatnich analiz wynika, że nasi inwestorzy znacznie chętniej wybierają nie bankowe towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Potwierdziły się więc wcześniejsze analizy i tendencje. W związku z tym trudno się dziwić, że znacznie szybciej rosły aktywa tych instytucji. I tak na przykład na koniec 2010 roku średnia wartość nie bankowych TFI na klienta wyniosłą 86,2 tys zł., a więc prawie trzykrotnie więcej niż średnie bankowych TFI. Z ostatnich analiz wynika także, że Polacy wolą jednak bardziej bezpiecznie lokować swoje pieniądze i mimo, iż już od dłuższego czasu na rynku trwa hossa, a więc mimo wszystko inwestorzy wiedzą co to oznacza gra na giełdzie i wie jak grać na giełdzie, aby mieć jak największy zysk. Z kolei na rynku funduszy inwestycyjnych najbardziej angażują się w fundusze pieniężne, które jak wiadomo nie przynoszą zbyt dużych prowizji. Jest to nie na rękę TFI, ale taka jest obecnie sytuacja. Ponadto mimo nienajlepszej sytuacji na rynku depozytów bankowych może on zyskać na atrakcyjności i jeszcze bardziej zainteresować klientów tego rynku jeżeli banki zdecydują się na podniesienie ich oprocentowania, a na to póki co się nie zanosi. Sukces ostatnich miesięcy skłonił inwestorów do jeszcze większego zaangażowania środków w fundusze inwestycyjne. Ale również wielu jest inwestorów, którzy nadal wahają się na jaki fundusz postawić, lub jak grać na giełdzie aby jak najwięcej zyskać. Nie jest to proste, bowiem sytuacja na giełdzie oraz na rynku funduszy inwestycyjnych nie zawsze jest stabilna chociaż ostatnio trwa hossa. Początek ubiegłego roku wyraźnie sprzyjał rynkowi funduszy, ale drugi kwartał już niekoniecznie. Po raz pierwszy wtedy od chwili największej hossy rynek funduszy inwestycyjnych odnotował spadki. A potem od kilku miesięcy ubiegłego roku na giełdzie oraz rynku funduszy trwały zawirowania oraz huśtawka nastrojów. I nadal trwa. Wprawdzie analitycy finansowi nadal twierdzili, że koniunktura w tym sektorze się utrzyma, ale wtedy już nikt nie wierzył w prognozy analityków finansowych.
.